W projekcie Kampinoskie Bagna 2 eksperci SGGW (Warsaw University of Life Sciences) zbierają systematycznie dane o przepływach w Puszczy Kampinoskiej. Jakie wyniki mieliśmy w lipcu? Otóż przepływy w kanałach wynosiły 0 m3/s. Czy powinniśmy martwić się tym stanem? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy zauważyć, że kampinoskie cieki to nie rzeki, a sztuczne kanały, niemające stałegozasilania. Oznacza to, że latem przestają płynąć. W tym przypadku brak przepływu nie oznacza braku wody w środowisku. Kampinoskie pokłady wody w gruncie mają nawet kilkadziesiąt metrów głębokości, a woda odpływa kanałami tyko wtedy, gdy przekroczy pewien poziom. Im głębsze są kanały tym ten poziom jest niżej. Działalność bobrów oraz działania renaturyzacyjne przyczyniły się do tego, że woda nie odpływa, dopóki nie opadnie poniżej poziomu najbliższej tamy bobrowej czy zastawki.
Zerowy przepływ w kanałach w lecie nie jest niczym złym. Choć sygnalizuje on suszę, to im bardziej naturalne będą kampinoskie bagna, tym przepływ w ciekach będzie zanikał na dłużej i w bagnach zostanie więcej wody.